Łączna liczba wyświetleń

piątek, 11 maja 2012

Na pomoc włosom.

Dostałam propozcyję zrobienia notki na temat pielęgnacji moich włosów. Czemu nie.
Więc... w moim przypadku świetnie sprawdza się stwierdzenie "im mniej tym lepiej". Moje włosy są dość wymagające. Nie tolerują nadmiernej ilości kosmetyków. Od zawsze walczyłam z ich nadmiernym przesuszeniem. Niestety, ale jestem uzależniona od prostownicy i to nie dlatego, że nie lubię swoich falowano-kręconych włosów, ale dlatego, że się strasznie puszą bez ingerencji tego przyrządu. Takim oto sposobem zataczam błędne koło...
Jedyne czego im potrzeba to mega regeneracji i nawilżenia. Ostatnio szukałam na internecie dobrego, domowego sposobu na polepszenie ich faktury. Dlaczego domowego ? Nie chcę fundować im kolejnej kuracji na bazie silikonów i tej całej chemii zawartej w kosmetykach. Szperałam, szperałam i znalazłam.... Niżej przedstawiam Wam filmik "sarunia7771" (mam nadzieję, że nie będzie mieć nic przeciwko) na którym autorka przedstawia super patent na domową odżywkę.


Dziś postanowiłam spróbować tego sposobu na mojej czuprynie. Dodam tylko, że maseczka/odżywka jest dowolona (nie musi być konkretnie ta, pokazana na filmiku). Oliwę z oliwek możemy łatwo zastąpić innymi olejkami (chodzi o to by natłuścić i nawilżyć trochę tę mieszankę). 

Moja pielęgnacja włosów to codzienne mycie (niestety wiem, że to przesusza skórę głowy i same włosy, ale muszę to robić bo szybko mi się przetłuszczają), CZASAMI jakaś odżywka (chociaż nie zawsze bo tak jak pisałam wcześniej... im mniej tym lepiej jeśli chodzi o moje włosy) i raz na tydzień maseczka regenerująca i nawilżająca. Po umyciu włosów staram się używać suszarki tylko do modelowania grzywki bo bez tego strasznie mi się wywija we wszystkie strony. Resztę zostawiam do samoistnego wysuszenia. Warto nanieść na końcówki odrobinę jedwabiu co je nieco wygładzi.

Jeśli chodzi o szampony... najlepiej na mojej głowie sprawdzają się te na bazie ziół i owoców. Absolutnie żadne "Nivea", "Dove" czy inne tego typu firmy, które swoje kosmetyki opierają na bazie kremów. Są strasznie ciężkie i włosy zamiast wyglądać świeżo dają efekt przetłuszczonych i oklapniętych. Ja polecam szampony dla dzieci. Poważnie... a to dlatego, że nie ma w nich silikonów oblepiających włosy i nadających sztuczny połysk i NIBY nawilżenie. Dlatego proponuję naturalne składniki.
Są jednak firmy, które mogę szczerze polecić. Zaliczają się do nich przede wszystkim Timotei i Fructis - wszystko na bazie roślin. 

Mój ulubiony zestaw szampon + odżywka:

Timotei Lśniący blask - i faktycznie tak jest. Włosy są wygładzone, miękkie, sypkie, pięknie pachną (zapach utrzymuje się cały dzień), łatwo się rozczesują a przy myciu i zaraz po nim występuje efekt przyjemnego ochłodzenia skóry głowy co daje poczucie świeżości. Szczerze polecam. 

Jeśli chodzi o maseczki regenerujące to jestem wielką fanką marki Biovax. Ja używam zawsze serii do włosów suchych i zniszczonych. Każda z Was może dobrać odpowiedni rodzaj pod swoje wymagania. Maseczki dostępne są w aptekach za około 20 zł.





Maseczkę nakładamy na całą długość włosów i pozostawiamy pod foliowym czepkiem (jest dołączony do opakowania) i ręcznikiem. Taka mała sauna dla naszej głowy :) Następnie spłukujemy całość po około 30 min. Im dłużej tym lepiej. Już po pierwszym stosowaniu włosy są super nawilżone i błyszczące, w dodatku pięknie pachną :)

Jeśli chodzi o jedwab do włosów to polecam Biosilk.

Wystarczy naprawdę niewielka ilość by nasze końcówki zostały pięknie wygładzone. Jednym z wielu, bardzo istotnych dla mnie warunków, które muszą spełniać kosmetyki jest ich zapach. Dlatego też Biosilk jest kolejnym produktem zaliczającym się do mojego "must have" jeśli chodzi o włosy :)

Skoro już jesteśmy w temacie włosów i ich pielęgnacji dodam także mini recenzję mojej prostownicy, o którą już nie raz zostałam pytana.

Jest to marka Remington, Hair/essentials, Slim Ceramic Straightener.



Dostałam ją w prezencie od mojego chłopaka i muszę przyznać, że się postarał z wyborem :) . 
Prostownica jest estetycznie wykonana, bardzo dobrze prostuje a jednocześnie nie pali nam włosów co często się zdarza przy tak wysokich temperaturach (nie mylić z przesuszeniem bo jak wiadomo każde takie urządzenie się do tego przyczynia choćby nie wiem jak z wysokiej półki by było) . Ceramiczna płytka pozostawia efekt ładnego wygładzenia.
Aha...  Nie haczy i nie ciągnie włosów w przeciwieństwie do jej poprzednika, którego posiadałam ;P


To chyba wszystko jeśli chodzi o moje włosy... Jeśli coś jest niezrozumiałe, jeśli pominęłam jakąś kwestię lub macie jakiekolwiek pytania - piszcie.


7 komentarzy:

  1. Mam te same problemy z włosami co ty, i idealnie sprawdzają się produkty firmy Sleek. W ogóle zakochałam się w tej firmie, co do szminek i palet cieni także.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie miałam okazji tego przetestować, ale już niebawem na pewno się to zmieni :) Dzięki.

      Usuń
  2. jesli chcesz tanio kupic ten jedwab to w tesco jest na niego teraz promocja za 4.99:) timotei tez zawieraja silikony niestety... produkty do wlosow bez nich mozna kupic w rossmanie ,firmy Alterra. Ale o tym pewnie juz słyszałaś;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, dzięki za informację :) na pewno skorzystam.

      Tak... wiem, że Timotei także posiada silikony, ale zalicza się do wyjątków, które mimo to naprawdę bardzo dobrze mi służą dlatego napisałam "Są JEDNAK firmy, które mogę szczerze polecić."

      Alterra - jeszcze się z tym nie spotkałam, ale będę szukać :)

      Usuń
  3. u mnie biosilk sie nie sprawdzil, robil mi straszne, suche siano na glowie :)

    a znasz jakies sposoby na wypadanie wlosow ? bo jak tak dalej pojdzie to niedlugo bede lysa :P
    probowalam juz belissy, skrzypu, capivit piekne wlosy, szampon z radical, bez skutku, ampulki z radical tez bez skutku ale nie wiem czy to na mnie nic nie dziala czy to ja za szybko sie zniechecam bo we wszystkich przypadkach poprzestalam na jednym opakowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż się zdziwiłam, że tak Ci nie posłużył :) Jednak każdy włos potrzebuje czegoś innego.

      Całe szczęście nie mam problemów z wypadaniem włosów więc niewiele mogę Ci doradzić. Może problem tkwi w sposobie żywienia ? Żadne suplementy nie pomogą gdy dieta nie jest odpowiednia. Najlepiej będzie gdy pójdziesz z tym np. do dermatologa może to wina skóry głowy :)

      Usuń
    2. no chyba to moj jedyny ratunek i musze sie wybrac :) a co do bioslika to faktycznie kazdy potrzebuje czegos innego, moja sisotra np bardzo go sobie chwalila, miala po nim ladne, miękkie, blyszczace wlosy a ja istne siano :)

      Usuń