Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Co za paskudna pogoda !!! Gdyby nie strach przed deszczem, który nadciąga pewnie do tej pory kontynuowałabym swoje łowy. Póki co skończyło się tylko na kilku rzeczach.

1. Czarne legginsy,
2. Miętowe rurki,
3. Zielona, bandażowa spódniczka,
4. Łososiowy t-shirt,
5. Neonowa bokserka.

Zdjęcie niestety nie oddaje w pełni rzeczywistych kolorów, a szkoda. Ostatnio mam chopla na punkcie neonów i pasteli.

 Błyszczyk od firmy Miyo, odcień peachy no17.
W rzeczywistości jest bardziej brzoskwiniowy. Mimo, że nie przepadam za błyszczykami z powodu ich lepkiej konsystencji skusiłam się na ten wynalazek. Muszę przyznać, że przerósł moje oczekiwania. Jak najbardziej polecam.

 Jutro o ile czas pozwoli polowania ciąg dalszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz